Autor |
Wiadomość |
kinia
Znawca
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: okolice Warszawy Płeć: |
|
jak to jest z ta mową |
|
Julia 8 pażdziernika kończy dwa latka, jest po zszyciu wargi i podniebienia(w wieku 6 miesięcy), na wiosnę planujemy przeszczep kości do wyrostka zębodołowego ponieważ rozszczep objął wszystko jednostronnie, innych wad nie mamy, rozwój motoroczny w normnie, wszystko inne także tylko co z tą mową...? mówi mama, baba, dzidzia, iha, ania, gaga, nana, mu, kaka, mniam,ble,nie i jakiś takie nie doopisania dźwięki po swojemu-cały czas nie usłyszałam od niej np.tata, daj-żadnych prostych krótkich słów
u logopedy jesteśmy średnio raz lub dwa razy w tygodniu-masuje on wargę, podniebienie do odruchu wymiotnego, wibruje język wibratorem, taki śmiesznym patyczkiem masuje język, Julia wszystko rozumie doskonale, pokazuje co chce, rozumie gdy my o coś ją prosimy, nie umie dmuchać-tzn, dmuchnąć w wiatraczek aby się kręcił-więcej go opluje i nadenerwuje się ale to nic nie daje, od dwóch tygodni jest bez Pampersa-sika w nocniczek(załapała tą umiejetność w trzy dni), jest bardzo bystra, wręcz "cwana", doskonale umie wymuszać co chce-hihihi ale niepokoi mnie ta mowa.czy jesteśmy z nią w tyle? a może poprostu za dużo wymagam i oczekuje? logopeda uspokaja mnie i mówi że na wszystko przyjdzie czas
jakie ma Pani zdanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
2011-09-13 |
|
|
|
|
kinia
Znawca
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: okolice Warszawy Płeć: |
|
|
|
u nas mowa bez zmian, , Julia nauczyła się mówić miau-tak jak kotek, poza tym nic więcej
a czy my mamy tu jeszcze logopedę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
2011-10-16 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|