To było bodajże w 2001 roku wtedy był on "chyba" w zespole ale nie jestem pewna, a klucz nagle znalazł sie na intensywnej terapii w pokoju pielegniarek...aa Ewuliczka nie jestem pewna ale ja cie chyba kojarze
my jesteśmy wszyscy tacy podobni... a propos kojarzenia mojej osoby chociaż to bardzo prawdopodobne, że się kiedyś widziałyśmy. Trochę się długo w poczekalni siedziało.
Co do tego lekarza to cóż mną na pewno się nie zajmował i go nie kojarze. No, ale w 2001 to ja nie siedziałam na oddziale, jeszcze walczyłam ze szkołą
Post został pochwalony 0 razy
2009-04-27
Gość
ja z tym lekarzem na szczęscie mialam krótki epizod:D ale niestety juz do tego szpitala nie moge jezdzic Dr. Skirpan sie ze mną pozegnal juz przy pierwszej wizycie kontrolnej po ostatniej operacjii szkoda dużo sietam przeszło...
Ja też tam już skończyłam zabawę. Niestety. Z doktorem się nie żegnałam hehe, bo wtedy kiedy ostatnią operacje miałam to był na urlopie. Jakbyś chciała popisać czy coś to mój gg jest podany
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach