Autor |
Wiadomość |
Izabela11
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1814 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: Łódź Płeć: |
|
Operacje rekonstrukcyjne w Polsce |
|
Sposób na szybsze operacje rekonstrukcyjne dla lublinian
| | Na planowe operacje plastyczne wad wrodzonych czy zniekształceń ciała powstałych na skutek wypadków lub urazów w jednym z najlepszych ośrodków chirurgii plastycznej w Polsce - Polanicy Zdroju - czekać trzeba nawet 6-7 lat. Mieszkańcy Lublina i okolic mogą jednak skrócić sobie tę kolejkę. Specjaliści z Polanicy operują bowiem w naszym mieście. Średnio na zabieg czeka się dwa miesiące.
Centrum Medyczne "Medicos" na lubelskim Czechowie. Sobota rano. W poczekalni kolejka pacjentów. Są wśród nich dzieci i dorośli. Niektórzy przyszli na konsultacje, inni szykowani są do zabiegu. - W Lublinie najczęściej zajmuję się korekcją blizn pourazowych twarzy, szyi czy innych widocznych części ciała, korekcją zniekształceń porozszczepowych podniebienia i wargi. Często wykonuję również operacje skrzywionej powypadkowo przegrody nosa. Ludzie z tymi zmianami mają trudności z oddychaniem - mówi doktor Ryszard Nawrocki, chirurg plastyczny, który wielokrotnie pokonuje 550 km z Polanicy do Lublina i tutaj w ramach chirurgii jednego dnia przeprowadza zabiegi.
Dr Krzysztof Szerej z CM "Medicos" dodaje, że w ramach kontraktu z NFZ w ich placówce wykonuje się około 100 takich operacji plastycznych rocznie. - W naszym regionie nie ma zbyt wielu ośrodków, w których przeprowadza się zabiegi z zakresu chirurgii rekonstrukcyjnej. Chorzy doświadczeni przez los lub chorobę, by usunąć szpecące ich blizny lub rany muszą jeździć do placówek oddalonych o wiele kilometrów. Postanowiliśmy to odwrócić i ściągamy specjalistów do Lublina - wyjaśnia dr Szerej. Przyjeżdżają więc lekarze nie tylko z Polanicy, ale i Warszawy, m.in. dr Tomasz Matuszewski, który zajmuje się zabiegami rekonstrukcyjnymi w obrębie ręki. Rozdziela zrośnięte palce, likwiduje występujące po urazach przykurcze.
- Odbudowa uszkodzonych w wyniku choroby czy wypadku części ciała wymaga wieloetapowego leczenia. By odbudować np. małżowinę uszną trzeba pobrać chrząstkę z łuku żebrowego pacjenta, a w kolejnych operacjach modelować ją aż do osiągnięcia końcowego efektu. Dlatego duże znaczenie ma dla chorych fakt, że na każdy kolejny zabieg nie muszą daleko dojeżdżać - dodają lekarze.
Obecność w Lublinie chirurgów plastycznych z cenionych w Polsce ośrodków wykorzystuje też inna grupa pacjentów. To osoby niezadowolone ze swojego wyglądu, które chcą zmienić nieakceptowany przez siebie kształt nosa czy wielkość piersi.
Operacje plastyczne na koszt NFZ
Operacje plastyczne, które mają na celu poprawę urody, tj. zmiana kształtu nosa, powiększanie piersi, likwidacja zmarszczek, nie są refundowane przez NFZ. Jednak zabiegi chirurgii plastycznej, które usuwają defekty powstałe w wyniku wypadków, urazów (np. blizny, rany) czy też wad wrodzonych (np. rozszczepy podniebienia, wargi) są refundowane przez NFZ.
|
żródło [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
2010-02-21 |
|
|
|
|
Izabela11
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1814 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: Łódź Płeć: |
|
|
|
| | Sukces! Olsztyńscy chirurdzy odbudowali twarz
Niemal siedem godzin trwała operacja rekonstrukcji i plastyki kości twarzy, którą przeprowadzili lekarze z Olsztyna.
Operacje przeprowadzili chirurdzy z Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie. Przed lekarzami stało niezwykle trudne zadanie: musieli zrekonstruować twarz pacjenta. 28-letni Janusz cztery tygodnie temu przeżył poważny wypadek samochodowy. Wielokrotne złamania kości czaszki, oczodołu i żuchwy sprawiły, że połowa czaszki zapadła się do środka i osunęła o kilka centymetrów.
— Kierowca trafił do nas 10 dni temu. Był już w stabilnym stanie. W innych szpitalach ocalono mu życie, my mieliśmy zająć się plastyką kości twarzy — tłumaczy dr Bromirska-Małyszko.
Po siedmiogodzinnej operacji olsztyńscy chirurdzy zrekonstruowali twarz pacjenta. — Staraliśmy się możliwie przywrócić wygląd sprzed wypadku. Myślę, że udało się spełnić te założenia, ale zmiany pozostaną na całe życie — podsumowuje dr Paweł Tabor. |
żródło [link widoczny dla zalogowanych]!-Olsztynscy-chirurdzy-odbudowali-twarz,102451?img_id=1&pg=1#shrtctgal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
2010-11-17 |
|
|
Izabela11
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 1814 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: Łódź Płeć: |
|
|
|
| | To jest rewolucja w rekonstrukcjach piersi. W Lublinie
Piotr Kozłowski
2010-11-21
Sukcesem zakończyły się pierwsze zabiegi rekonstrukcji piersi nowoczesną metodą przeprowadzone w klinice na Staszica. Lublin jest drugim, po Gdańsku, ośrodkiem w kraju gdzie ją zastosowano. Lekarze i naukowcy mówią, że w przyszłości może być stosowana również w przypadku innych chorób.
Kilka dni temu lekarze z Kliniki Chirurgii Onkologicznej w szpitalu klinicznym przy Staszica przeprowadzili pierwsze operacje rekonstrukcji piersi metodą przeszczepu tłuszczu wzbogaconego komórkami macierzystymi. Wcześniej takie zabiegi odbywały się tylko w jednym miejscu w całej Polsce, w Gdańsku.
Jak mówi "Gazecie" prof. Wojciech Polkowski, kierownik kliniki, operowane pacjentki czują się dobrze, obyło się bez żadnych niespodzianek i przeszkód. - Przeprowadziliśmy u nich operację rekonstrukcyjną. Będziemy ją stosować głównie w przypadku chorych na raka piersi, ale nie tylko. Nowa technologia jest bezpieczna, daje dobre efekty i jest naturalnie prosta. Ideą jest przeszczepienie tłuszczu z miejsc, gdzie jest go za dużo, np. z podbrzusza, ud, pośladków i wszczepienie go do piersi. Część pobranego tłuszczu na zewnątrz ciała ulega obróbce enzymatycznej w specjalnym urządzeniu, które niedawno kupiliśmy i w ten sposób uzyskujemy zawiesinę komórek macierzystych i regeneracyjnych. Ta zawiesina jest dodawana do reszty tłuszczu, mieszana i wstrzykiwana w miejsce ubytku, np. piersi - wyjaśnia prof. Polkowski. Urządzenie do obróbki enzymatycznej, które kupił Uniwersytet Medyczny, jest warte kilkaset tysięcy złotych.
Operacje rekonstrukcji piersi są stosowane, jeśli lekarze z powodu nowotworu muszą dokonać mastektomii, czyli wyciąć pierś całkowicie, albo usunąć znaczną jej część. Po takiej operacji każdy ośrodek powinien zaproponować chorej zabieg rekonstrukcyjny. Do tej pory najczęściej stosowano dwie metody rekonstrukcji. - Pierwsza polega na tym, że wstawia się różnego rodzaju protezy Ta metoda ma swoje wady. Nie wszystkie kobiety ją tolerują, a ponad 20 proc pacjentek musi mieć je wymieniane, bo organizm z różnych powodów je odrzuca. Drugi sposób to użycie płatów skórno-mięśniowych czy skórno-tłuszczowych przemieszczanych z brzucha, podbrzusza w rejon usuniętej piersi. Zabiegi są zdecydowanie dłuższe, a efekt lepszy niż w pierwszym przypadku. Jednak te operacje też niosą ze sobą spore ryzyko. Jeśli wszystko się uda, to jest dobrze, ale jeśli coś się nie uda to nie dość, że pierś nie jest odtworzona, to jeszcze jest spory ubytek w innej części ciała - tłumaczy prof. Polkowski.
Na czym polega innowacyjność nowej metody? - Wcześniej tłuszcz był po prostu pobierany i przeszczepiany. Ten tłuszcz szybko obumierał i nie było widać efektu. Zdarzało się też, że przerastał w sposób niekontrolowany. W przypadku przeszczepu w obrębie twarzy i przerośnięcia dochodziło np. do wyolbrzymienia części twarzy. Tymczasem ta metoda zapewnia przewidywalność tłuszczu i brak efektów jego obumierania - dodaje prof. Polkowski. Czy są jakieś efekty uboczne stosowania tej metody? - Nie są mi znane. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że efekt estetyczny i wypełnienie trzeba obserwować przez tygodnie i miesiące, nie jest widoczny z dnia na dzień. Trzeba też zobaczyć, jak duże ubytki można uzupełniać. Podejrzewam, że ta metoda może mieć pewne ograniczenia, np. właśnie w wielkości ubytków, ale być może dojdziemy do wprawy i ta bariera zostanie pokonana - mówi z nadzieją kierownik kliniki.
Jak twierdzą lekarze z kliniki, zastosowań metody jest bardzo dużo. Są już pierwsze próby kliniczne np. w urologii, ortopedii czy neurochirurgii. Jednak tylko niektóre zastosowania osiągnęły taki etap, że wyszły poza etap eksperymentu. Naukowcy zgodnie twierdzą, że ta metoda będzie się rozwijała.
Na razie nie wiadomo czy NFZ będzie refundował rekonstrukcje tą metodą. Inne, wymienione przez prof. Polkowskiego, są refundowane. - Ta procedura jest stosunkowo droga, jednak dużo bardziej skuteczna i prostsza - kończy prof. Polkowski.
Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin |
Więcej... [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
2010-11-22 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|